Muzyka od zarania dziejów jest nieodłączną częścią każdej z kultur. Już w czasach plemiennych szamani wykorzystywali śpiew i instrumenty w rytuałach leczniczych. Obecnie, po wielu latach badań naukowych sprawdzających wpływ dźwięków na zdrowie człowieka zyskała godne miano dziedziny medycyny.

Pomoże każdemu

Każdy z nas zgodzi się z faktem, że dźwięki muzyki oddziałują bardzo mocno na nasze samopoczucie. Może sprawić, że będziemy czuć smutek, radość, melancholię, spokój, odprężenie, podniosłość, tajemniczość… wachlarz doznań jakie daje muzyka jest właściwie nieograniczony i co ciekawe – u każdego może wyglądać inaczej. Dlatego też w terapii udział może wziąć każdy – od noworodka po osobę starszą.

Celem terapii u dzieci jest wyzwalanie emocji i wyrażanie ich, a także poprawa motoryki, kreatywności, koncentracji. Przeprowadzono badanie polegające na puszczaniu wcześniakom muzyki dostosowanej do częstotliwości bicia ich serca i oddechu. Po pewnym czasie zauważono efekty – dzieci były spokojniejsze, spały lepiej i były mniej zestresowane, co pozytywnie wpłynęło także na ich rodziców.

U dorosłych natomiast leczy się nerwicę, depresję, ataki paniki, stres pourazowy, afazję a nawet ból, który ustępuje najczęściej przy muzyce Mozarta i Bacha.. Osoby starsze cenią sobie wpływ muzyki w leczeniu skutków otępienia i udaru mózgu, polepszeniu funkcjonowania układu krążenia, w poprawie jakości snu. Dowiedziono, że muzyka pomaga chorym na Alzheimera, ponieważ choć na krótki czas pomaga im się skupić na rzeczywistości.

Odpowiedni dobór melodii

Aby zauważyć skutki muzykoterapii trzeba dobrać odpowiednią muzykę dla danego pacjenta. Dla przykładu, osoba, która jest pobudzona, nie powinna od razu usłyszeć spokojnych dźwięków. Należy stopniować charakter muzyki zaczynając od takiej, która akurat odzwierciedla stan pacjenta. Okazuje się, że dzisiejsza muzyka reklamowana jako uspokajająca, wcale nie zmniejsza stresu, a nawet jest pobudzająca. Najczęstszym rozwiązaniem w wypadku terapii jest muzyka klasyczna.

Niezwykłym zjawiskiem jest tzw. efekt Mozarta, który posiada podstawy naukowe. Zwolennicy tego zjawiska przekonują, że słuchanie muzyki Wolfganga Amadeusza Mozarta wpływa bardzo pozytywnie na kompetencje werbalne, emocjonalne, a nawet inteligencję przestrzenną.