Zakupy w Luksemburgu robi się zasadniczo tak samo jak w Niemczech. Walutą obowiązującą jest euro. W sklepach można płacić kartą. Z praktyki wynika, że sumy do 5 € lepiej zapłacić gotówką. Jednak piekarnie i kioski z reguły nie przyjmują kart kredytowych, nawet w przypadku zakupów przekraczających 5 euro. W tych sklepach akceptowalną formą płatności bezgotówkowej jest miniCASH ( Minicash – karta kredytowa do płatności za drobne zakupy. Maksymalna kwota wypłaty wynosi 125 euro). Również w niektórych sklepach banknoty powyżej 200€ i 500 € (a czasami, w mniejszych sklepach i 100 €) nie są przyjmowane !
W Luksemburgu mamy do dyspozycji stosunkowo dużą sieć różnego rodzaju dużych marketów, galerii handlowych oraz znaczną ilość małych sklepików z wyrobami ekologicznymi i regionalnymi. To co może się podobać wielu obcokrajowcom to racjonalne skoncentrowanie natury, urbanistyki i handlu. Ktoś kiedyś powiedział, że tylko w Luksemburgu ” jak wyjdziesz z domu to masz piękny widok jak z widokówki, 2 minuty drogi do lasu, 3 minuty do wielkiej Galerii Handlowej, a sklep z wyrobami lokalnymi po drugiej stronie ulicy”. Czy tak jest w całym kraju możemy wątpić…?
W Luksemburgu duże sklepy mogą być otwarte tylko w pierwszą niedzielę miesiąca lub w przedświąteczne Weekendy najczęściej od godz. 14 do 18 .
Do niedawna zakupy w niedzielę były nie do pomyślenia. Oprócz nielicznych stacji benzynowych otwarty był jeden sklep dyżurny. Obecnie coraz więcej supermarketów czynnych jest w niedziele do 12.00 (niektóre Cactusy i Delhaize), 13.00 (niektóre Matche), a Matche w Grevenmacher do 18.00.
Jeśli chodzi o zakupy spożywcze, przoduje luksemburska sieć Cactus, oferująca szeroki asortyment produktów w dość wysokich cenach.
Alternatywą dla Cactusa może być francuski Match (np. Beggen) oraz belgijski Delhaize (Gare, Bertrange). Szczególnie ten ostatni wprowadza pewną odmianę, oferując nieco inny zestaw produktów, np. bardzo smaczny chleb.
W Luksemburgu obecne są także sklepy tanich niemieckich sieci – Aldi (Bertrange, przy czym jest to Aldi Marché, głównie z towarami pochodzenia belgijskiego) oraz Lidl (także Bertrange w stronę Strassen).
Na Kirchbergu króluje Auchan. Jedyny przedstawiciel tej sieci w Luksemburgu, za to wkomponowany w dużą galerię handlową i w ogóle największy. Ceny także dostosowane do standardu luksemburskiego, ale oczywiście i tak konkurencyjne względem sieci lokalnych.
Koneserzy polskich marynat, kiszonek, soczków przecierowych, jabłkowo-miętowych oraz twarogu i wędlin, muszą wykazać się detektywistycznymi zdolnościami, aby taki towar wytropić. Na przykład w Corze (Foetz) pojawiają się ogórki kiszone, ogórki konserwowe, pieczarki konserwowe, chrzan, ćwikła, mak, kiełbasa toruńska i kapusta kiszona. Ogórki kiszone i kapusta oraz krówki pojawiają się również w Auchan na stoisku polskim, a korzeń pietruszki, też rzadko tu spotykany, śladowo i okazjonalnie w Matchu.